środa, 5 maja 2010

Russ

Od niedawna wszędzie, gdzie się czlowiek nie ruszy widać norweską mlodzież ubraną w zazwyczaj czerwone, wymalowane spodnie. Robią różne dziwne rzeczy, np. siedzą calą grupą na rondzie, chodzą grupami po miescie i gwiżdżą, spiewają itd. Zasięgnęlam języka o co chodzi. Otóż to bardzo dluga tradycja norweskich szkól. Abiturienci (tu mlodzież 18-letnia), pod koniec kwietnia ubiera się w specjalny strój (kombinezony, ogrodniczki lub dresy) w okreslonym kolorze (kolor smbolizuje szkolę, którą będą kończyć: czerwony - liceum ogólnoksztalcące, niebieski - ekonomiczne, czarny - to szkoly budowlane, techniczne a zielony - rolnicze). Tego stroju nie wolno prać, ani zdejmować, a jak ktos to zrobi - obcinają mu nogawkę. Norweska mlodzież ma przy tym ogromny ubaw. Wolno im chodzić po pijaku do szkoly, i dopóki się nie przewracają na lekcjach to ich się nie wywali. Oprócz tego, że muszą chodzić do szkoly, muszą także wykonywać różne zadania, żeby móc być pasowanym na russ w swięto Konstytucji (17.05). Wtedy każdy russ dostaje czapkę, z nadanym mu przez resztę imieniem i w zależnosci od zaslug - sznurek (przywieszany do czapki jak pompon). Kolor i dlugosć sznurka zależy od tego, jak bardzo russ się stara przez 3 tygodnie (od końca kwietnia do 17.05). Za okreslone czynnosci, zadane przez innych i z potwierdzonym przez innych wykonaniem dostaje okresloną nagrodę. A zrobić trzeba różne glupie rzeczy, np. obiec ogromną fontannę w Bergen nago i nie być zlapanym przez policję (rzadko się to udaje), przespać się na schodach dyrektora szkoly lub nauczyciela, który nie odpuszcza w czasie russ w szkole i obudzić go o swicie (podobno nauczyciele się nie gniewają o to, pamiętają czasy jak sami się tak bawili), wypić iles piwa a jakims czasie, nie spać przez 24 godziny, siedzieć pod lawką calą lekcję, zglosić się na policję przyznając się do kradzieży czegos, pocalować policjanta (to możliwe praktycznie tylko w swięto konstytucji) itd. Raz tylko zakazano obchodów russ w 1997 roku, z powodu pijaństwa mlodzieży wlasnie, ale ponieważ ani nauczyciele, ani policja, ani rodzice nie egzekwowali tego, rząd się poddal i już nie mial więcej takich glupich pomyslów. Cechą charakterystyczną i absolutnie niezbędną jest posiadanie jakiegos pojazdu, w którym mlodzież przez te 3 tygodni spi na przyklad, a napewno wszędzie nie jeździ. O dziwo te pojazdy często są dofinansowane nie tylko przez rodziców, ale i firmy (dla reklamy). Można więc teraz zobaczyć cale mnóstwo takich kolorowych pojazdów. Russ uczestniczą w paradzie z okazji Swięta Konstytucji, to dla nich wielkie wydarzenie, bo wtedy jest też pasowanie i widać kto ile zaslug ma. A po paradzie mają zorganizowaną wielką imprezę za miastem. Naipopularniejsza jest oczywiscie kolo Oslo, i kto ma pieniądze jedzie wlasnie tam. Najsmieszniejsze jest to, że russ nie przejmują się nadchodzącą maturą, jesli nie w tym roku, to zdadzą ją w przyszlym. Tradycja russ przede wszystkim.
Mnie w tym podoba się niezwykla tolerancja dla mlodzieży ze strony calego spoleczeństwa. W Polsce - raczej niemożliwe.

1 komentarz:

  1. mieszkam w Norwegii od ponad pół roku i Ci ludzie, w kolorowych spodniach w szkole wydawali mnie się całkowicie dziwny. zaczęłam się pytać innych o co chodzi! rzeczywiście, tradycja jest fantastyczna. w Polsce by to nie przeszło, że grupka ludzi w dziwnych strojach rzuca się jajkami na przystanku autobusowym, czy oblewa wodą. czasami dochodzi do tego, że obklejają kogoś taśmą klejącą do słupa (w szkole, czy w centrum miasta) i oblewają wodą. jest zabawnie ;-)

    OdpowiedzUsuń