czwartek, 2 września 2010

Jajka i mleko

To ulubione skladniki sniadania, obiadu i kolacji Norwegów. Ciekawa jestem ile jajek jedzą dziennie? Nam się powtarza, że jajka są niezdrowe, cholesterol itd, a tubylcy wpierniczają je w masakrycznych ilosciach. Co najmniej 2 dziennie palaszują moi koledzy w pracy. Dziwią się, że ja nie jem. Mówię im, że jajka sa niezdrowe, zwlaszcza w takich ilosciach. Oni jednak uważają, że są zdrowe. Mowią, że kiedys owszem, byly niezdrowe, ale teraz to się zmienilo. I ta się zastanawiam, czy to kury zmienily dietę i zaczely znosić zdrowe jajka, które nie podnoszą cholesterolu, czy nasz organizm przystosowal się lepiej do trawienia jajek? A to zagadka.
Generalnie jedzą okropnie niezdrowe rzeczy. Kanapka to maslo, ser topiony bekonowy, na to tluste salami, pasta kawiorowa lub majonez i na to jeszcze obowiązkowo jajko. Norweska kanapka. Fuj! A im się aż oczy swiecą. Popiją to mlekiem, sokiem z kartonu, albo hektolitrami kawy. I znowu się dziwią, że tej kawy nie piję. Ale oni nie wiedzą, że to co piją to nie kawa, ale napój kawopodobny, tak jak kiedys u nas byly wyroby czekoladopodobne. Oni mają generalnie jedzenie jedzeniopodobne. Breje, paćki, zapiekanki pt "przedląd tygodnia". Zero fantazji. Plus dla Polski za wspanialą kuchnię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz