sobota, 16 października 2010

Wózek inwalidzki

W Polsce na ulicach widać niewielu ludzi poruszających się na wózkach inwalidzkich. Ulice słabo przystosowane, podjazdy, sklepy to samo. W dużych miastach może nie ma takiego wielkiego problemu, ale w malych miejscowosciach nie jest z tym najlepiej.
W Norwegii inwalidzi, którzy nie moga chodzić, mają wózki elektryczne, a drogi i budynki są przystosowane do poruszania się po nich. I to jest wspaniale.
W Polsce nie dosć, że wózki w większosci są napędzane rękami inwalidy, to jeszcze nie ma przystosowanej infrastruktury do jazdy. Inwalidzi większosć czasu spędzają w domach i są uzależnieni od pomocy innych. Nie wyjadą z domu, bo schody, brak windy, progi itd.
W Norwegii inwalida jest bardziej nieżależny. I nie musi użuwać rąk, żeby napędzać wózek. Może wyjsć na spacer, pojechać do sklepu po zakupy, zalatwić sprawę w urzędzie. Wiele samochodów też jest przystosowanych do przewożenia ludzi na wózkach. Mają zamontowane specjalne podnosniki. Inwalida czuje się tu więc zdecydowanie lepiej niż w Polsce. A napewno godniej, bo nie jest uzależnionych od innych w takim stopniu jak w naszym pięknym kraju nad Wisłą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz