środa, 21 lipca 2010

Ulewa

Odkąd wrócilismy z Polski tylko deszcze. Ladnie bylo tylko w poniedzialek. Dzis leje i to jak. Na kolejne dni zapowiada się nie lepiej.
Zadziwiające jest jak zapchane są centra handlowe w zwykly roboczy dzień w godzinach pracy. Nie ma gdzie zaparkować auta. No cóż, wszędzie przeceny tych nieciekawych ubrań. Jedną rzecz kupię sobie napewno, kombinezon dresowy. Podoba mi się, choć jest to aseksualne ubranie. Ale napewno wygodne.
W sklepie zoologicznym można kupić jakies dziwne owady i specjalne fotele dla psów. Domowe fotele oczywiscie. Ciekawe kiedy wymyslą fotele samochodowe dla psów. Naprawde niesamowite ile dziwnych rzeczy można tu znaleźć. Nawet specjalne miski dla psów do samochodów. W Polsce nie widzialam.
Norwegowie nawet w taką ulewę chodzą ubrani jak latem, mają tylko deszczówki, choć temperatura ok 16 stopni. Wiedzialam, że limit dni slonecznych wyczerpal się w tym roku.
Ostatnio bylam w urzędzie i widzialam ulotki o depresji, w kilku językach, nawet po polsku. Byly tam opisane objawy i porady gdzie szukać pomocy. Tu to prawdziwy problem, wlasnie przez pogodę. Po wnikliwej lekturze stwierdzam, że czas do lekarza :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz